English
Jan Troell
Tadeusz Szczepański:
"Jana Troella opowieści o szwedzkim losie"
2.

Znakomicie przyjęty debiut zapowiadał alternatywę, która określi dalszy bieg twórczości Jana Troella: indywidualny los na tle zbiorowości i w symbiotycznym - także toksycznym - związku ze społeczeństwem lub portret tego społeczeństwa, złożony z mozaiki ludzkich losów. Następny jego film wpisuje się w ten dylemat z bolesną szczerością, która zdradza jego autobiograficzne podłoże. Mowa o Wyliczance (Ole dole doff, 1968), opartej na powieści Clasa Engströma Wyspa tonie. Troell, niedawny belfer, nieprzypadkowo sięgnął po powieść byłego nauczyciela poświęconą gorzkim doświadczeniom pedagogicznym. A jeśli dodać, że oprócz pisarza do współpracy nad scenariuszem ponownie zaprosił Bengta Forslunda, który też "cudze dzieci uczył", to wiarygodność obrazu szwedzkiej szkoły w filmie gwarantowały osobiste przeżycia i obserwacje zawodowe całej trójki scenarzystów.

Jednakże największym atutem filmu była z pewnością pełna osobistego zaangażowania kreacja Pera Oscarssona. W Wyliczance aktor rozwinął swoje oryginalne emploi neurotycznego outsidera, podejrzliwego i naiwnego zarazem, który musi stawić czoła ekstremalnym sytuacjom życiowym - tym razem w roli pedagoga, bezradnej ofiary mobbingu rozwydrzonych nastolatków. Jego permanentny i narastający konflikt z klasową społecznością wynika nie tylko z ówczesnej radykalnej reformy szwedzkiej oświaty, która model autorytarny zastępowała skrajną, bliską pajdokracji liberalizacją, ale także z dramatycznego nieprzystosowania bohatera filmu już nie tylko do zawodu nauczycielskiego, ale w ogóle do społeczeństwa. Ten Hamlet przy tablicy, zamknięty w klaustrofobicznej przestrzeni klasy, dzień w dzień wystawiany na pastwę prowokacyjnych wygłupów agresywnych bachorów, pełen lęków i fobii w życiu prywatnym, zdradza się - podobnie jak ów zbuntowany kolejarz w Przystanku na moczarach - z przebłyskami marzeń, sygnalizowanych subtelną symboliką przez Troella, o innym życiu - barwniejszym i swobodniejszym. W kameralnej Wyliczance Troellowi udało się również w przeddzień 1968 roku wpisać w empatyczny portret niefortunnego pedagoga, zmagającego się z krnąbrnymi podrostkami, krytyczną refleksję na temat funkcjonowania szwedzkiej demokracji, wystawionej z jednej strony na autorytarne pokusy władzy, z drugiej zaś na autodestrukcyjny permisywizm, wyzbyty wszelkiej odpowiedzialności. Ten film po raz pierwszy zdradzał analityczny temperament Troella jako wnikliwego krytyka i humanisty, zaniepokojonego współczesną kondycją szwedzkiego społeczeństwa, któremu da upust dwadzieścia lat później w dokumentalnym eseju Sagolandet (Baśniowa kraina).

 

  1 2 3 4 .. 10  
Moje NH
Strona archiwalna 14. edycji (2014 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.nowehoryzonty.pl
Nawigator
Lipiec / sierpień 2014
PWŚCPSN
212223 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
Skocz do cyklu
Szukaj
filmu / reżysera
 
Kalendarium Indeks filmów Mój plan Klub Festiwalowy Arsenał
© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty
festiwal@nowehoryzonty.pl
realizacja: Pracownia Pakamera
Regulamin serwisu ›