poprzedni | lista | następny |
Gazeta Festiwalowa "Na horyzoncie", nr 4
27 lipca 2014
Trup ściele się gęsto
„Mały Quinquin” to nowy film Bruno Dumonta. I na tym właściwie można by skończyć zapowiedź, bo reżyser ma swoje stałe miejsce w programie festiwalu, a wśród jego uczestników swoich wiernych wyznawców. Dumont nie raz już zaskakiwał swoich fanów. Ma swój niepodrabialny, rozpoznawalny styl, ale lubi eksperymentować i bawić się konwencjami. Kto widział genialną „Ludzkość”, pewnie nie spodziewał się pornograficznego „Twentynine Palms”. Kto z tej ostatniej projekcji wyszedł, trzaskając drzwiami, mógł odetchnąć, śledząc religijne rozterki bohaterki „Hadewijch”. I kto by pomyślał, że zwolennik naturszczyków zaangażuje w „Camille Claudel” Juliette Binoche? Tym razem Dumont przeszedł samego siebie. Nakręcił dla telewizji komedię rozgrywającą się na północy Francji, w krainie zamieszkanej przez Ch’timi. Tak, to już było. Ale Dumont nie zamierza pojedynkować się z Danym Boonem. Jego komedia jest tak samo „dumontowska” jak wszystkie pozostałe jego filmy. Znów zaangażował naturszczyków, od których nie można oderwać wzroku, i zbudował film z obrazów, które są piękne nawet, gdy są brzydkie. Wszystko zaczyna się od znalezienia w starym bunkrze nieżywej krowy nafaszerowanej ludzkimi zwłokami. Śledztwo w tej sprawie prowadzi niezbyt rozgarnięty kapitan van der Weyden, a jego z kolei śledzą miejscowe dzieciaki, czyli niesforny mały brzydal Quinquin ze swoją bandą. Ludzki i krowi trup ściele się gęsto, sprawa komplikuje się coraz bardziej, a publiczność chichocze. Czasem tylko śmiech więźnie w gardle, bo Dumont swoim zwyczajem nie szczędzi brutalnych scen i równie brutalnych wniosków. W małym, sielskim miasteczku króluje rasizm, zazdrość i zdrada. Iwona Sobczyk „Mały Quinquin” Dziś, godz. 19.15, Kino NH 7 3 sierpnia, godz. 15.30, Kino NH 7 |
Moje NH
Strona archiwalna 14. edycji (2014 rok)
Przejdź do strony aktualnej edycji festiwalu:
www.nowehoryzonty.pl Nawigator
Lipiec / sierpień 2014
Szukaj
filmu / reżysera
|