Na zakończonym wczoraj MFF w Karlowych Warach sukces świętował György Pálfi, jeden z najciekawszych węgierskich twórców, reżyser filmów Panie, panowie: ostatnie cięcie, Taxidermii, Czkawki, Nie jestem twoim przyjacielem. Za Swobodne opadanie na festiwalu otrzymał nagrodę za najlepszą reżyserię, specjalne wyróżnienie jury i Europa Cinemas Label Award. Gratulujemy! Swobodne opadanie zobaczymy w Panoramie 14. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty.

"Siedem rodzajów czakry, siedem pięter, siedem historii - każda reprezentuje jedną czakrę. Należy wziąć siedem pięter jako siedem etapów ludzkiego życia od narodzenia po śmierć. A na koniec całą tę konstrukcję zburzymy - tak Palfi opisuje swoje dzieło. Film, który powstał w koprodukcji Węgier, Francji i Korei Południowej, rozpoczyna się od sceny skoku starej kobiety z dachu jej bloku mieszkalnego. Następnie opowiada historie mieszkańców kolejnych pięter bloku." ("Gazeta Wyborcza")

"To nie Gruzin George Ovashvili był rewelacją zakończonego w sobotę wieczorem festiwalu w Karlowych Warach. Tylko Węgier György Pálfi, autor radykalnego, awangardowego eksperymentu Swobodne opadanie, wyróżnionego Nagrodą Specjalną i za reżyserię (koprodukcja węgiersko-francusko-południowokoreańska). Nawet dla bardzo wyrobionej publiczności, akceptującej choćby ekstrawagancje Holy Motors Leosa Caraxa, film Pálfiego będzie kompletnym zaskoczeniem i ucztą dla oczu (pod koniec lipca zostanie pokazany na Nowych Horyzontach we Wrocławiu). To dziki, surrealistyczny manifest wywracający do góry nogami zasady i pojęcia racjonalnego świata, jakiego od czasu Dyskretnego uroku burżuazji w kinie nie było. Buñuel drażnił mieszczańskie gusta, wyśmiewał hipokryzję klasy średniej, jej płytką religijność, konsumpcjonizm, podwójną moralność.

Tymczasem węgierski anarchista słynący z czarnego poczucia humoru, autor głośnej i wielokrotnie nagradzanej Taxidermii, obsesyjnie zainteresowany ludzkim ciałem i horrorami, uderza w samo jądro zwariowanych współczesnych wyobrażeń na temat seksu, rodziny, rozrywki, zbawienia, śmierci i innych równie trudnych do zdefiniowania kwestii. Parodiuje nawyki, myślowe schematy, obyczajowe rytuały, wszystko, co – najogólniej mówiąc – cywilizowany świat próbuje uznać za standard, normalność i egzystencjalną konieczność. Na ekranie dzieją się rzeczy niesłychane, niemożliwe do przewidzenia i – jak zwykle u tego reżysera – szokujące. (Janusz Wróblewski, "Polityka")

Swobodne opadanie w programie 14. MFF T-Mobile NH

György Pálfi będzie gościem Gazeta Cafe we wtorek 29 lipca (godz. 18.00).